Są drogie, bo lepsze czy bardziej wypromowane? Jedno jest pewne – możemy dostać tańsze zamienniki kultowych kosmetyków, które wcale nie odbiegają jakością i trwałością od znanych konkurentów.
Te produkty podbiły serca kobiet na całym świecie, wiele pań nie wyobraża sobie, by w ich kosmetyczce mogło zabraknąć tuszu do rzęs od Lancome czy pomadki do ust MAC Cosmetics. To kosmetyki cieszące się renomą, ale nie na każdy portfel. A przecież można poszukać znacznie tańszych i wcale nie gorszych zamienników.
Do ekskluzywnych marek kosmetycznych należą między innymi: Guerlain, Yves Saint Laurent, Estée Lauder, Dior czy Lancôme. Za wyroby tych marek płacimy nierzadko krocie, ale cena idzie oczywiście w parze z jakością. Pomadki są trwałe, tusze do rzęs pogrubiają i podkręcają, a fluidy czy pudry kryją każdą niedoskonałość bez zatykania porów.
Warto jednak poszukać kosmetyków o podobnym składzie, ale znacznie tańszych, na przykład z dostępnych w znanych drogeriach. Zainspirować nas mogą chociażby blogerki z branży beauty, które chętnie opisują na swoim mediach społecznościowych działanie tańszych zamienników kultowych kosmetyków.
Wart polecenia jest na pewno zamiennik tuszu do rzęs Lancôme Hypnôse Mascara. Ten kultowy już kosmetyk jest dostępny na rynku od ponad 15 lat. Kobiety pokochały go m.in. za oryginalną formułę. Tusz Lancôme Hypnôse zawiera w składzie wosk Carnauba, olejek jojoba oraz gumę akacjową, które oprócz tego, że podkreślają spojrzenie, to pielęgnują także włoski.
Jest to jednak produkt stosunkowo drogi, bo kosztuje około 150 zł. Warto więc znaleźć tańszą maskarę z drogeryjnej półki. Proponujemy tusz od Max Factor, który daje podobny efekt, co jego kultowy kolega i kosztuje ponad 3 razy mniej (widełki zaczynają się od około 30 zł).
Kolejnym hitowym i kultowym kosmetykiem jest pomadka do ust marki MAC (jej koszt to 80 zł – jak na szminkę całkiem sporo). Tę markę pokochały zwłaszcza wizażystki, chwalą ją za trwałość, co świetnie sprawdza się, gdy muszą pomalować np. modelki przed całodniową sesją czy aktorki na planie filmowym. Produkt dostępny jest w wielu odcieniach, a jej wartością dodatnią jest to, że nie przesusza ust, co jest niestety minusem wielu innych marek oferujących pomadki.
Świetną alternatywą dla tego produktu będą szminki z drogeryjnej półki od marki Golden Rose. To pomadki w kredce, które również nie przesuszają ust i podobnie jak szminki od MAC tworzą na ustach efekt aksamitnego wykończenia (kosztują nieco ponad 10 zł).
Kultowym kosmetykiem jest także puder brązujący Guerlain Terracotta (koszt produktu to ponad 200 zł). Jest to klasyczny bronzer o delikatnej teksturze. Świetnie nadaje się on do każdego rodzaju skóry. Efekt jest piorunujący, ponieważ puder ma delikatne matowe wykończenie i subtelnie rozświetla. Jest polecany zwłaszcza do konturowania, ale śmiało można go również nałożyć na całą twarz, przez co uzyskamy efekt naturalnej opalenizny.
Mimo swych licznych zalet nie jest kosmetykiem przystępnym cenowo, ale jego polecanym zamiennikiem jest puder brązujący od L’Oreal (koszt to nieco ponad 40 zł). Kosmetyk ten charakteryzuje się gładką formułą, która zapewnia cerze naturalny blask. L’Oréal Paris 'Back To Bronze’ nałożony na całą twarz również gwarantuje efekt pięknej opalenizny.
Ten kompaktowy proszek zamknięty w małym pojemniczku, świetnie nadaje się pylenia całej twarzy lub nakładania pędzelkiem na policzki, brodę i czoło – czyli w miejsca, na których dążymy do uzyskania lekkiego i świecącego wyglądu. Puder brązujący pozwala dokończyć makijaż bez nadmiernego wysiłku.
Zdjęce główne: Johanne Kristensen/Unsplash.com