Utarło się, że dobry kosmetyk kosztuje nawet do kilkuset złotych. To błąd! Podpowiadamy, które tusze do rzęs są naprawdę dobre i atrakcyjne cenowo!
Tusz do rzęs to jeden z podstawowych kosmetyków, po który większość pań sięga każdego dnia. Jest idealnym zwieńczeniem każdego makijażu i pięknie podkreśla spojrzenie. Piękne, długie, gęste i podkręcone rzęsy to marzenie każdej kobiety. Sprawdzamy, które tusze do rzęs je spełnią!
Tuszem, który można już kupić poniżej 15 zł, a który daje niesamowity efekt, jest Max Factor 2000 Calorie Dramatic Volume. Maskara jest wodoodporna i zwiększa objętość rzęs nawet trzykrotnie. Dzięki niej nawet słabe rzęsy mogą osiągnąć efekt „wow!”. Wygodna szczoteczka nie skleja rzęs i ułatwia nakładanie kosmetyku. Atutem tuszu jest też to, że jest hipoalergiczny i bezzapachowy, mogą więc go używać alergicy i osoby noszące szkła kontaktowe.
Kolejnym tanim tuszem, który ma mnóstwo pozytywnych opinii i grono wiernych miłośniczek jest Maybelline New York Colossal Big Shot Black. Maskara kosztuje w promocji nawet niewiele ponad 20 zł. Kosmetyk ten zwiększa objętość rzęs, producent zapewnia nawet, że „otula je intensywnie czarnymi pigmentami”, przez co efekt jest naprawdę spektakularny. Dobrze wyprofilowana szczoteczka dociera nawet do najmniejszych rzęsek.
Tuszem, który można kupić za mniej niż 30 zł jest także Bourjois Twist Up The Volume Ultra Black. Także ten produkt można porównać do tych z najwyższej półki. Doskonale pogrubia i wydłuża rzęsy. Atutem jest tu niewątpliwie innowacyjna szczoteczka Uplift, która rozprowadza tusz na całej długości rzęs, a sieć separujących włókien sprawia, że są one idealnie rozdzielone. Specyfik ma też bardzo gładką konsystencję, przez co nie wysycha ani nie twardnieje. Nie ma tu więc problemu z nieestetycznymi grudkami czy rozmazanym make-upem.
Nieco droższym, bardzo dobrym jakościowo tuszem jest L’Oréal False Lash Telescopic Mascara. Tusz ten sprawia bowiem, że rzęsy są intensywnie czarne i wydłużone nawet o 60%. Sekretem tego kosmetyku są bardzo miękkie włókna oraz silikonowa szczoteczka – dzięki temu rzęsy są rozdzielone, a każdy włosek indywidualnie wydłużony.
Kolejną maskarą od L’Oreal, którą warto przetestować, jest So Couture Mascara Black. Jest to naprawdę kosmetyk z grona tych luksusowych, mimo że cena jest dość niska. Tusz wzmacnia i podkreśla każdą, nawet najmniejszą rzęsę, dzięki czemu nasze spojrzenie zyskuje unikalnego wyrazu. Tusz ma szczoteczkę z krótkimi włoskami, dzięki czemu kosmetyk łatwo się aplikuje.
Nieco mniej znaną maskarą (a szkoda) jest Long&Curly od firmy Inglot. Marka słynie z naprawdę dobrej jakości kosmetyków w przystępnej cenie i tak jest również w tym przypadku. Tusz daje efekt długich, finezyjnie podkręconych rzęs. Łatwo się go nakłada dzięki kremowej formule oraz precyzyjnej szczoteczce. Nie pozostawia grudek i nie kruszy się, więc make-up wygląda świetnie przez cały dzień.
Około 100 zł kosztuje Pupa Ultraflex Ultra Curling (aczkolwiek na promocjach można go kupić w dużo niższych cenach). Jest to tusz, który maksymalnie podkreśla i wydłuża rzęsy. Unikalna formuła zawierająca mnóstwo składników modelujących oraz polimerów sprawia, że kosmetyk łatwo się aplikuje. Świetnie sprawdza się w przypadku alergików oraz u osób, które noszą szkła kontaktowe.
Kolejnym tuszem z tej samej półki cenowej jest Collistar Mascara Volume Unico. Maskara gwarantuje „unikalną objętość szytą na miarę”. Świetnie modeluje, pogrubia i odbudowuje rzęsy od wewnątrz, a to za sprawą zawartych w niej peptyd oraz pantenolu. Mamy tu precyzyjną, podwójną szczoteczkę, która dokładnie rozdziela rzęsy i pozwala wygodnie nałożyć tusz. Maskara dodatkowo nabłyszcza rzęsy, co jeszcze bardziej podkreśla spojrzenie.
Zdjęcie główne: Binnur Ege Gurun/Anadolu Agency/Getty Images