Artykuł sponsorowany
Ile ludzi, tyle typów skóry i cer. Każda z nich zasługuje na dobraną do jej potrzeb pielęgnację. Jeżeli pragniesz pozbyć się skórnych problemów, zyskać zdrowy i piękny wygląd skóry, a przede wszystkim poczuć sie pewnie, dzięki własnym osiągnięciom – już dziś zacznij się edukować w zakresie dbania o skórę, poznaj jej anatomię, fizjologię i potrzeby.
Mogłoby się wydawać, że skóra nie zmienia się w ciągu roku, a w związku z tym nie potrzebuje specjalnej pielęgnacji, dostosowanej do otaczających Cię warunków atmosferycznych. Nic bardziej mylnego! Skóra, jako bariera dzieląca Twój organizm od świata zewnętrznego, jest podatna na wpływ środowiska bardziej niż jakikolwiek inny organ. Słońce, a w szczególności dostępne w Polsce latem promieniowanie UVB powoduje, że skóra opala się lub czerwienieje, wysokie temperatury mogą ją przesuszać, a niskie powodować zaczerwienienia. Noszenie zimowych ubrań, maseczek lub uprawianie aktywności fizycznej połączonej z wydzielaniem się potu może z kolei prowadzić do pojawienia się trądziku. Jest wiele czynników zewnętrznych, które mają znaczenie dla Twojej skóry – dlatego pora roku naprawdę może wpływać na Twoją pielęgnację, a krem na dzień, który sprawdza się latem, może nie być dostosowany do warunków zimowych.
Czym jest dla skóry zima? Wbrew pozorom, najlepszym okresem na działanie na zmiany, których nie lubisz. To doskonały okres, żeby zatroszczyć się o takie problemy skórne jak zmarszczki, przebarwienia, trądzik i zmiany potrądzikowe ze zdwojoną mocą. Dlaczego tak jest? Wiele problemów skórnych wymaga silnego działania ukierunkowanego na kontrolę sebum i złuszczanie. Taką aktywność wykazuje retinol, ale nie można go stosować podczas ekspozycji na słońce, która latem zdarza się bardzo często. Z tego powodu to właśnie zima jest doskonałym momentem na rozpoczęcie pielęgnacji znacznie bardziej intensywnej i ukierunkowanej na rozwiązanie wymagających zdecydowanego działania problemów skórnych.
Wśród ludzi utarło się przekonanie, że zimą skórę się natłuszcza, a nie nawilża. Wszystko dlatego, że ujemne temperatury mogą prowadzić do zamarzania wody zawartej w kosmetykach, co powoduje zaczerwienienia i pojawianie się tak zwanych „pajączków”. Czy jest to prawda? Po części. Woda pozostawiona na skórze w czasie panowania ujemnych temperatur rzeczywiście może mieć negatywny wpływ na kondycję skóry. Nie dotyczy to jednak preparatów kosmetycznych. Są one przystosowane do używania na skórę również w czasie zimy. Ponadto, nawilżanie jest bardzo ważne i obowiązuje przez cały rok – powinno odbywać się więc również w czasie chłodniejszych miesięcy. Niezależnie od tego, czy Twoim codziennym wyborem jest serum nawilżające, krem aktywator nawilżenia, maska peel off czy nawet ich połączenie – nie rezygnuj z tych produktów. Co istotne, jeżeli do swojej zimowej pielęgnacji włączasz składniki aktywne takie jak kwasy i retinol, wiedz, że dodatkowo wysuszasz nimi skórę. To efekt uboczny, na który należy stosować odpowiedź: i jest nią właśnie odpowiednie, regularne nawilżanie skóry.
Skóra naturalnie pokryta jest płaszczem lipidowym, który chroni ją przed negatywnym wpływem środowiska. Niestety, warunki atmosferyczne panujące zimą, wystawiają barierę hydrolipidową na próbę. W tym okresie należy więc szczególnie zadbać o odbudowanie BHL – a zwłaszcza, jeżeli włączasz do pielęgnacji składniki silnie działające. Skutecznym sposobem na wspieranie płaszcza lipidowego skóry jest stosowanie na noc (w te dni, w które nie używasz retinolu lub kwasów) oleju bogatego w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe i kremu okluzyjnego. W ciągu dnia nadal konieczny będzie zamykający pielęgnację krem z filtrem, warto jednak pomyśleć o dodatkowym kremie okluzyjnym pod niego oraz o produktach chroniących inne obszary twarzy i ciała. Używaj kremu do rąk, stosuj maść do ust, rozszerz pielęgnację twarzy na szyję, uszy i dekolt. Warto chronić wszystkie narażone na zmiany pogodowe części ciała. W ten sposób unikniesz negatywnych konsekwencji nieprzyjaznych warunków atmosferycznych.
Fot.: SHVETS production/pexels.com
