Aloes należy do najpopularniejszych sukulentów ozdabiających nasze domy. Jest on jednocześnie jednym z najskuteczniejszych roślin, które wspomagają leczenie ran oraz przynoszą ulgę w przypadku poparzeń. Dowiedz się więcej o leczniczych właściwościach aloesu.
Z danych Europejskiego Sojuszu na rzecz Bezpieczeństwa Dzieci wynika, że w Polsce poparzeniom ulega około 300 tysięcy osób rocznie! Prawie 75% poparzonych stanowią dzieci, a najwięcej wśród nich to maluchy w wieku od 2 do 4 lat. W najcięższych przypadkach oparzeń dochodzi do martwicy skóry i wówczas konieczne jest przeprowadzenie operacji, nawet przeszczep skóry. Gdy poparzenie dotyczy samej powierzchni skóry, ta – w przypadku zarówno dorosłych, jak i dzieci – i tak wymaga specjalnego traktowania, aby znowu stała się zdrowa, sprężysta i atrakcyjna. Na ratunek spieszy naturalny specyfik. To aloes, wiecznie zielony sukulent pochodzący z ciepłych krajów. Jednak w naszych domach w wersji doniczkowej ta roślina również dobrze sobie radzi.
Aloes ma gęsto rosnące, mięsiste liście tworzące rozetę. Jest on łatwy w domowej uprawie doniczkowej. Roślina ta jest stosunkowo łatwa w uprawie. Jedyne, czego jej potrzeba, to dostęp do słońca i regularne, aczkolwiek niezbyt obfite podlewanie. Aloes dobrze toleruje ziemię do kaktusów. Ta wyjątkowa roślina doceniana jest nie tylko ze względu na walory dekoracyjne, lecz także właściwości lecznicze – nie bez powodu jest on przez niektórych nazywany naturalnym opatrunkiem lub zielonym bandażem. W jego bogatym składzie znajdują się m.in. magnez, potas, fosfor, cynk i żelazo, witaminy oraz kwas foliowy. Każdy z tych składników ma zbawienny wpływ na organizm, co potwierdzają badania naukowe. Niepozornie wyglądający aloes kryje w sobie ponad 200 aktywnych składników, w tym minerały, aminokwasy, enzymy oraz witaminy.
Sok kryjący się w liściach aloesu zawiera składniki, które powodują przyspieszenie procesu gojenia się ran powstałych na skutek np. poparzeń wrzątkiem lub poparzeń słonecznych, spowodowanych przez długotrwałe, intensywne opalanie. Działa bakteriobójczo, przeciwwirusowo, przeciwgrzybicznie i przeciwzapalnie. Ponadto, stymuluje uszkodzone tkanki do samodzielnej odbudowy i usprawnia proces powstawania nowych komórek. Aby aloes posłużył jako naturalny opatrunek, należy delikatnie obciąć jego liść, a następnie przekroić go na pół, uważając przy tym, żeby sok nie wyciekł. Taki liść od razu trzeba przyłożyć do powstałej rany, nie dociskając go mocno. Co ważne, rana wcześniej musi zostać oczyszczona. Jeśli oparzenie jest delikatne, wystarczy opłukać poparzone miejsce pod bieżącą wodą. Żel z aloesu przynosi ulgę w przypadku lżejszych oparzeń pierwszego stopnia. Gdy w miejscu oparzenia skóra piecze, swędzi, staje się czerwona, pojawia się niewielki obrzęk, roślina ta będzie doskonałym sposobem na ukojenie.
Niekiedy na skórze powstają pęcherze wypełnione substancją przypominającą wodę (drugi stopień poparzenia). W takiej sytuacji również można sięgnąć po aloes i przyłożyć go do pęcherza. Aloesowy sok przyczynia się do zmniejszenia bólu, jednocześnie przyspieszając regenerację zniszczonej, obolałej skóry. Swędzenie i pieczenie będą stopniowo ustępowały, gdy sok będzie wnikał w naskórek. Aby skóra po poparzeniu szybciej wróciła do normalnego stanu, należy zastosować kompres z aloesu i trzymać go nawet przez 2-3 godziny dziennie. Uwaga, przy rozległych, a jednocześnie głębokich poparzeniach, nie wolno wyciskać soku z aloesu bezpośrednio na ranę.
Aloes jest skuteczny nie tylko w usuwaniu skutków świeżych ran, czyli poparzeń. Z jego dobrodziejstw skorzystać możesz również wtedy, gdy masz na twarzy lub ciele blizny. Roślina ta pomaga zlikwidować ślady po oparzeniach, a także zmniejsza zmiany miejscowe, które zostały np. po zadrapaniach i skaleczeniach lub po trądziku młodzieńczym. Sok z aloesu może także zminimalizować widoczność blizn pooperacyjnych. Kurację można przeprowadzić też od środka. Okazuje się, że picie soku z aloesu wzmacnia regenerację organizmu i jego mechanizmy obronne. Aloes działa jak pierwsza pomoc przedmedyczna. Przynosi ulgę w poparzeniach. Robi to skutecznie, a do tego całkiem naturalnie.